HISTORIA SECOND OPINION
Drugia opinia lekarska
Second opinion, z ang. druga opinia lekarska. To dla mnie jako lekarza zawsze powód do największej mobilizacji umysłowej. Wtedy wiem, że ten kto wchodzi do mnie do gabinetu już dużo wie. I pytania będą z najwyższej półki – trudne i konkretne. Poprzeczka idzie w górę jeszcze bardziej, gdy po drugą opinię przychodzi 16-latek. I tak właśnie poznałem Franka i jego rodziców.
Franek przyszedł ze swoim tatą na pierwszą wizytę pół roku temu. Obaj spokojni, konkretni, już na samym początku wizyty zaznaczyli, że przyszli właśnie po drugą opinię. Przynieśli ze sobą wyniki badań, w tym opinię i propozycję postępowania przygotowaną przez innego lekarza – znanego i poważanego w środowisku specjalisty.
Pomyślałem, że czeka mnie duże wyzwanie, ale przede wszystkim chciałem wiedzieć, co ich skłoniło do przyjścia właśnie do mnie. Tata Franka wyjaśnił mi, że ma wątpliwości co do poprzednich koncepcji leczenia syna i chciałby poznać moją opinię, jako specjalisty polecanego w takich schorzeniach.
Okazało się, że Franek ma żylaki powrózka nasiennego (po lewej stronie) i owszem, zaproponowano mu leczenie chirurgiczne, ale propozycja zabiegu zakładała jednoczasową operację prostej torbieli jądra po drugiej stronie.
Tajemnicze żylaki powrózka nasiennego
Rzeczywiście, moi pacjenci dobrze trafili – żylaki powrózka nasiennego, to choroba, o której wiem naprawdę dużo. Oprócz tego, że była tematem mojej pracy doktorskiej, to także zajmuję się na co dzień jej diagnozowaniem i leczeniem u moich pacjentów, z resztą, z bardzo dobrymi rezultatami.
Z racji wieku Franka, najważniejsze dla mnie było to, żeby jak najszerzej i najbardziej precyzyjnie omówić sytuację z pacjentem i jego opiekunami. Dlatego też odbyliśmy wiele rozmów, podczas których opowiadałem, rysowałem i tłumaczyłem.
Zależało mi na tym, żeby moi pacjenci mieli świadomość, że operacja obustronna będzie niosła za sobą dwa razy większe ryzyko np. powikłań, a dodatkowo, torbiel jądra, którą miał Franek, wymagała jedynie obserwacji, a więc interwencja chirurgiczna w tym przypadku powodowała dodatkowe, niepotrzebne ryzyko.
A co z finałem sezonu??
Czułem i widziałem, że moje tłumaczenie nie uspokoiło Franka. Nie byłem pewien skąd taka reakcja, więc musiałem i chciałem jeszcze bardziej zgłębić temat.
Okazało się, że na wizycie lekarskiej u pierwszego specjalisty Franek dowiedział się jedynie, że jego wyniki jakościowe nasienia wskazują na konieczność wykonania operacji i to w trybie pilnym. Chłopaka przeraził nie tyle fakt samej operacji, co potrzeba jej nagłego wykonania kolidująca z…. finałem sezonu piłkarskiego!
To po raz kolejny uświadomiło mi, że trzeba bardzo uważnie słuchać pacjentów, rozmawiać z nimi, niejednokrotnie mocno dopytywać. Każdy przypadek jest inny – nie wpadłem na to, że dla nastolatka priorytetem będzie mecz… teraz wiem, że to oczywiste!
Tutaj na szczęście mogłem przynieść mojemu młodemu pacjentowi dobre wiadomości. Po pierwsze, odroczenie operacji o kilka tygodni w jego przypadku nic nie zmieniało. Po drugie, na pewno operacja torbieli nie była potrzebna, co również znacznie mogło ograniczyć ryzyko.
Ale najważniejsze było dla mnie to, żeby Franek i jego rodzice dobrze zrozumieli, że prawdziwe efekty operacji wykonanej teraz, mogą być widoczne u pacjenta za 10-15 lat, kiedy to przyjdzie czas na życiowy test płodności. Żeby decyzja o zabiegu była podjęta świadomie, odpowiedzialnie i na podstawie pełnej, dostępnej wiedzy medycznej.
Franka zoperowałem kilka miesięcy później. Decyzja zapadła po kolejnych rozmowach, mailach i ustaleniach, kiedy to wszystkie strony znały plan i były pewne jego sensu.
Tak właśnie działam
Tak właśnie działam. Pomimo tego, że każdy mój pacjent pisze swoją historię, ja niezmiennie dbam o to, żeby każdy z nich wiedział jakie ma możliwości, jakie mogą być korzyści naszych działań i dlaczego. Nie namawiam, nie staram się na siłę przekonywać.
A wiesz dlaczego?
Bo każdy ma prawo do tego, żeby wiedzieć. Żeby świadomie rozważyć wszystkie możliwości i podjąć decyzję. Szczególnie jeśli ta decyzja ma dotyczyć jego zdrowia.
Jeżeli chcesz wiedzieć więcej o żylakach powrózka nasiennego i sposobach ich leczenia zajrzyj TUTAJ.
Wróc do listy wpisów na BLOGU